Real nie odpuszcza walki o gwiazdę. Chce poczekać na decyzję sądu
Real Madryt zaczyna planować kadrę na kolejny sezon. Jednym z celów klubu jest ściągnięcie lidera Manchester City. Hiszpański gigant zamierza jednak poczekać na decyzję ze strony sądu.
Zapowiadany od dłuższego czasu proces dotyczący Manchesteru City ma rozwiązać kwestie w sprawie złamania zasad Finansowego Fair Play. Wielokrotny mistrz Anglii ma postawione aż 115 zarzutów.
Jeśli Manchester City zostanie uznany winnym, może otrzymać kosztowną karę. W grę wchodzi nawet degradacja z Premier League.
Spadek z elity poskutkowałby odejściem wielu kluczowych graczy. Jednym z nich byłby Rodri, którzy wzbudza ogromne zainteresowanie.
Mistrz Europy od dłuższego czasu znajduje się pod obserwacją Realu Madryt. Według informacji podanej przez The Athletic, władze stołecznego klubu nie chcą jednak rozbijać banku na Hiszpana.
Warunki, które "Królewscy" mogą zaoferować pomocnikowi, będą znacznie gorsze od obecnej pensji zawodnika. Real nie zamierza się śpieszyć i chce poczekać na decyzję sądu w sprawie ewentualnego uznania Manchesteru City winnym sprawy dotyczącej złamania zasad Finansowego Fair Play. Taki stan ułatwiłby sprowadzenie Hiszpana.
W obecnym sezonie Premier League na koncie Rodriego znalazł się tylko jeden występ. 28-latek zagrał 45 minut w spotkaniu z Brentford.