Real Madryt zakończył rozmowy z Antonio Ruedigerem. Kosmiczne żądania Niemca
Real Madryt zrezygnował z walki o podpisanie kontraktu z Antonio Ruedigerem. Dla "Królewskich" nie do przyjęcia były wymagania finansowe Niemca.
Kontrakt Ruedigera z Chelsea obowiązuje tylko do końca czerwca. Choć Niemiec daje do zrozumienia, że chętnie zostałby w Londynie, to jednocześnie licytuje bardzo wysoko. W dodatku jego sytuację komplikują zmiany właścicielskie w "The Blues".
Niemcem zainteresowało się kilka klasowych klubów. Wśród nich był też Real Madryt. Był, bo - jak przekonuje Mario Cortegana z "Marki" - już spasował. Przeraziły go wymagania Ruedigera.
Według hiszpańskiego dziennikarza 29-latek zażądał kontraktu na cztery sezony. Łącznie w tym czasie chciał zarobić aż 55 mln euro.
Inny dziennikarz "Marki", Jose Felix Diaz, przekonuje, że Real nie zamierza wydawać dużych pieniędzy na wzmocnienie defensywy. Środki chce przeznaczyć na Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda.
Sam Ruediger ma trafić do Juventusu. "La Gazzetta dello Sport" twierdzi, że Niemiec osiągnął już porozumienie z klubem z Turynu.
Ruediger gra w Chelsea od pięciu sezonów. Ma też za sobą grę w lidze włoskiej - w przeszłości był związany z Romą.