Real Madryt wypożyczy utalentowanych piłkarzy. Nie ma miejsca dla Kubo i Reiniera

Takefusa Kubo i Reinier nie będą w przyszłym sezonie grać w Realu Madryt. "Królewscy" zamierzają ich wypożyczyć.
Hiszpańskie kluby mogą zgłosić do gry trzech piłkarzy spoza Unii Europejskiej. W przypadku Realu są to Eder Militao, Vinicius Junior i Rodrygo. Pozostałym trzeba szukać miejsca gdzie indziej.
W przypadku następnego sezonu dotyczy to zwłaszcza Kubo i Reiniera. Z oboma w Madrycie wiążą spore nadzieje, ale na razie nie mogą ich umieścić w kadrze pierwszego zespołu.
Japończyk ostatni sezon spędził w barwach Realu Mallorca. Rozegrał w jego barwach 35 meczów na szczeblu Primera Division. Strzelił w nich cztery gole i zaliczył pięć asyst. W nadchodzących rozgrywkach miałby się sprawdzić w mocniejszej drużynie. W grę wchodzą przede wszystkim Real Sociedad i Betis.
Reinier ostatnio grał w rezerwach Realu. Teraz miałby zaliczyć przeskok na najwyższy szczebel - być może jako zawodnik Realu Valladolid. Niewykluczony jest też jego wyjazd do Niemiec. Zainteresowanie przejawiają Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen.
Sytuacja jednego z nich może się zmienić w sezonie 2021/22. Real spodziewa się, że w najbliższych miesiącach hiszpańskie obywatelstwo otrzyma Vinicius. W ten sposób brazylijski skrzydłowy zwolniłby jedno miejsce dla gracza spoza UE.
- Gdziekolwiek nie trafią Kubo i Reinier, to ich nowe kluby będą odpowiadać za wypłatę pensji. Real dostatnie od nich też pieniądze za wypożyczenie. Real Sociedad zapłacił za Odegaarda 2 mln euro - pisze "AS".