Real Madryt w strefie spadkowej. Zaskakująca tabela

W tym sezonie wyścig o tytuł w La Liga jest niezwykle wyrównany. Aktualnie Barcelona plasuje się na fotelu lidera, mając tyle samo punktów, co drugi Real Madryt.

Trzecie Atletico traci do "Blaugrany" i "Los Blancos" zaledwie jedno oczko. Nie można też zapominać o czwartym Athletiku, który na razie zgromadził o pięć punktów mniej od zespołu Diego Simeone.

Portal Transfermarkt ujawnił, jak wyglądałaby tabela ligi hiszpańskiej, gdyby na przestrzeni całego sezonu liczono wyłącznie bramki Hiszpanów. Liderem byłby Athletic, który stawia wyłącznie na zawodników z Kraju Basków. Drugi byłby Villarreal, a trzecia Barcelona.

Z kolei Real Madryt plasowałby się na przedostatniej lokacie, wyprzedzając jedynie Real Valladolid. Gwiazdami "Los Blancos" są bowiem zawodnicy spoza Półwyspu Iberyjskiego. Za zdobywanie bramek na Santiago Bernabeu odpowiadają głównie Kylian Mbappe, Vinicius, Rodrygo i Jude Bellingham.

W tej kolejce Real zagra na wyjeździe z Betisem. Barcelonia podejmie Real Sociedad, a Atletico ugości Athletic na Metropolitano.