Real Madryt. Vinicius Jr wskazał, kto jest jego idolem. Brazylijczyk nie ma wątpliwości

Vinicius Jr wskazał, kto jest jego idolem. Brazylijczyk nie ma wątpliwości
Gustavo Valiente / Xinhua / PressFocus
Vinicius Junior zabrał głos przed zbliżającym się meczem reprezentacji Brazylii przeciwko Japonii. Zawodnik Realu Madryt zdradził choćby, kto jest jego idolem.
To był świetny sezon 2021/22 w wykonaniu Viniciusa Juniora. Napastnik Realu Madryt przekroczył liczbę 20 goli i 20 asyst we wszystkich rozgrywkach, mając fundamentalny wkład w zdobycie przez "Królewskich" mistrzostwa Hiszpanii oraz Ligi Mistrzów. To właśnie "Vini" trafił do siatki w finale Champions League przeciwko Liverpoolowi. 21-latek prawdopodobnie znajdzie się w ścisłej czołówce plebiscytu Złotej Piłki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Vinicius jest też istotnym elementem reprezentacji Brazylii. Młody napastnik właśnie przebywa na zgrupowaniu kadry "Canarinhos", przygotowującej się do udziału w MŚ w Katarze. Piłkarz zabrał głos na konferencji prasowej przed nadchodzącym meczem przeciwko Japonii.
"Vini" przyznał, że wśród piłkarzy rywalizujących o miejsce w ofensywie panują dobre relacje. Podkreślił też, kto jest jego piłkarskim idolem.
- Lubimy się, to bardzo pomaga. Neymar jest moim idolem. Z Paquetą grałem we Flamengo, zaś Raphinhę podziwiałem już odkąd grał w Portugalii - wyjaśnił. - Spróbujemy strzelać jak najwięcej bramek, coraz lepiej się rozumieć i zdobyć mistrzostwo świata - dodał.
Piłkarz Realu Madryt przyznał też, że nie chce poprzestać na obecnych sukcesach.
- Tak, ostatni tydzień był z pewnością najlepszym w moim życiu. Ale nie chcę na tym poprzestać, chcę dalej tworzyć historię, rozwijać się, by robić wspaniałe rzeczy w futbolu. W wieku 21 lat bycie częścią kadry Brazylii i strzelenie gola w finale Ligi Mistrzów dużo waży i daje mi motywację, by dalej marzyć - zauważył.
Ostatnio Brazylia rozbiła 5:1 Koreę Południową. W grupie na MŚ będzie rywalizować z Serbią, Szwajcarią i Kamerunem.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski06 Jun 2022 · 09:22
Źródło: as.com

Przeczytaj również