"Real Madryt to nie PSG". Legenda bez hamulców w sprawie Mbappe
Dwie wpadki Realu Madryt z rzędu sprawiły, że na Kyliana Mbappe spadła fala krytyki ze strony ekspertów. Ostrych słów w sprawie piłkarza nie szczędził były reprezentant Francji, Patrice Evra.
Po wielu miesiącach oczekiwania Kylian Mbappe w końcu trafił na Estadio Santiago Bernabeu. Francuz przeniósł się do La Liga na zasadzie wolnego transferu z PSG, po tym, jak wygasł jego kontrakt z tym klubem.
Początki 25-latka w zespole "Królewskich" są nierówne. Od chwili debiutu rozegrał on dziesięć spotkań, zdobył siedem bramek i dołożył asystę.
Były piłkarz Manchesteru United, Patrice Evra, zasugerował, że Mbappe jest zbyt rozpieszczony, do czego przyczynił się m.in. Didier Deschamps. Francuz twierdzi, że gracz Realu za szybko otrzymał opaskę kapitana.
- To nie Deschamps, ale cała Francja dała za dużo Mbappe. Dali mu wszystko w PSG, dali mu wszystko we francuskiej kadrze, ale Mbappe wciąż jest młodym zawodnikiem - przyznał Evra dla RMC Sport.
Legenda futbolu zaznaczyła także, że gwiazdor Realu Madryt jest pod ciągną ochroną Deschampsa. Po przenosinach do La Liga selekcjoner reprezentacji Francji nie może sobie jednak pozwolić na wszystko. Jedna zła decyzja zrujnowałaby bowiem jego relację z władzami "Królewskich".
- Jeśli go powołasz, a on dozna kontuzji, będzie to najlepszy sposób na zrujnowanie twoich relacji z Perezem. Real Madryt to nie PSG, nie można podejmować takiego ryzyka - podsumował Evra.
Kolejny występ Kyliana Mbappe w barwach Realu może dojść do skutku w sobotę. Zespół Carlo Ancelottiego zagra z Villarrealem.