Real Madryt. To mógł być sensacyjny transfer. Media: Carlo Ancelotti dzwonił do Davida Luiza

Brazylijczyk po zakończeniu poprzedniego sezonu rozstał się z Arsenalem. Po kilku tygodniach bez klubu 33-latek postanowił związać się z Flamengo Rio de Janeiro.

W tym kontekście informacje przekazywane przez "Globo" brzmią sensacyjnie. Według nich do Luiza zadzwonił Carlo Ancelotti, który kiedyś pracował z nim w Chelsea. Włoch wypytywał, czy doświadczony stoper byłby zainteresowany podpisaniem kontraktu z Realem Madryt. Pomysł jednak szybko upadł.

Chętnych na 33-latka było zresztą znacznie więcej. "Globo" twierdzi, że poza Realem interesowały się nim Everton West Ham, Lazio, Olympique Marsylia, Lille czy Benfica.

- Były różne scenariusze. Mogłem wybrać spokojniejsze życie, ale lubię kierować się głosem serca - wyjaśnił Luiz.

Brazylijczyk wiąże spore nadzieje z grą we Flamengo. Chce nie tylko zdobywać trofea, ale też zapracować na miejsce w reprezentacji Brazylii na przyszłoroczne mistrzostwa świata.

Doświadczony obrońca wraca do ojczyzny po ponad czternastu latach gry w Europie. Od 2007 roku grał dla Benfiki, Chelsea, PSG i Arsenalu.