Real Madryt rusza po topowego gracza. Rozpoczęto rozmowy

Włodarze z Santiago Bernabeu nie są do końca zadowoleni z obsady bocznych stref defensywy. Aktualnie podstawowym prawym obrońcą musi być Lucas Vazquez, ponieważ Dani Carvajal zerwał więzadło krzyżowe.

Problemy "Los Blancos" miałby rozwiązać Alexander-Arnold. Według doniesień madrytczycy planują pozyskać Anglika na zasadzie wolnego transferu. Wychowanek Liverpoolu na razie nie przedłużył wygasającego kontraktu z "The Reds".

Na lewej obronie o miejsce w składzie Realu rywalizują Ferland Mendy i Fran Garcia. Klub uważa, że w tym sektorze również można byłoby podnieść poziom. Do niedawna pierwszą opcją na liście życzeń był Alphonso Davies, któremu wygasa umowa z Bayernem. Kanadyjczyk ma być jednak skłonny prolongować kontrakt z monachijczykami.

Real zarzuca zatem sidła na swojego byłego zawodnika. Według doniesień "Królewscy" chcieliby ponownie zakontraktować Theo Hernandeza.

- Real Madryt jest coraz pewniejszy tego, że latem przyszłego roku uda mu się zakontraktować Trenta Alexandra-Arnolda. "Królewscy" zamierzają również sprowadzić lewego obrońcę. Panuje przekonanie, że Alphonso Davies wymyka się Realowi i jest bardziej otwarty na przedłużenie kontraktu z Bayernem. Doszło zatem do kontaktów hiszpańskiego giganta z otoczeniem Theo Hernandeza - czytamy na portalu CaughtOffside.

Hernandez od lipca 2019 roku występuje w Milanie. W barwach "Rossonerich" rozegrał już 232 spotkania, notując 31 bramek i 41 asyst.

Umowa reprezentanta Francji z mediolańczykami obowiązuje do połowy 2026 roku. Portal Transfermarkt wycenia go na 50 mln euro.