Real Madryt. Reprezentant Polski skomentował zamieszanie ws. Viniciusa. Jednoznaczna opinia kadrowicza

Do zamieszania w ostatnim meczu Realu Madryt i Valencii niespodziewanie odniósł się Paweł Bochniewicz. Reprezentant Polski jasno dał do zrozumienia, że na rasizm nie ma miejsca w światowym futbolu.

Obrońca, związany obecnie z Heerenveen, zamieścił wpis na Twitterze z nagraniem przedstawiającym jeden z ataków na Viniciusa Jr. 27-latek wytłumaczył, dlaczego nie zgadza się na takie zachowanie.

- To jest niesamowite. Mam wrażenie, ze niektórzy ludzie kupując bilet na mecz myślą, ze kupują również prawo do traktowania sportowców jak marionetki - napisał.

- Oczywiste jest to, że w piłce jest presja, ludzie się emocjonują i czasami rzucą jakimiś "wyp****alaj" Piłkarze robią to samo na boisku. Ale nazywanie kogoś małpa czy celowanie w czuły punkt np. po stracie dziecka to jest skur****ństwo, a nie wywieranie presji - podkreślił.

Przypomnijmy, że wydarzenia na Mestalla nie przeszły bez echa w Hiszpanii. Valencia została ukarana przez Komitet Rozgrywek, natomiast czerwona kartka - pokazana po agresji wymierzonej w rywala - dla Viniciusa została anulowana. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.