Real Madryt. Ramos zaatakował sędziego. "Pewne decyzje wydają się celowe. Zapytałem go, czy ma coś do mnie"
Real Madryt niespodziewanie przegrał z Levante UD 0:1. Sergio Ramos po końcowym gwizdku odniósł się do pracy arbitra Alejandro Hernándeza Hernándeza.
W trakcie spotkania "Królewscy" domagali się odgwizdania rzutu karnego na ich korzyść. Powodem było zagranie ręką - gwizdek sędziego jednak milczał, czego nie mógł zrozumieć kapitan Realu Madryt.
- Kryteria są różne. Odgwizdano karny po moim przypadkowym zagraniu ręką w Superpucharze Hiszpanii - mówił po meczu z Levante UD. - Dzisiaj były dwie sytuacje i nie mieliśmy ani jednego karnego.
- Wydaje się, że pewne decyzje są celowe - dodał Ramos, który już w 10. minucie meczu otrzymał żółtą kartkę. - Na poziomie osobistym Hernandez Hernandez jest oburzający. Kiedyś sędziowie byli lepiej wychowani. Teraz, wydaje się, nie można z nimi rozmawiać.
- Zapytałem go, czy ma coś do mnie. Jeśli to kwestia osobista, to możemy to załatwić - dodał kapitan Realu Madryt.