Real Madryt opóźnia debiut nowej gwiazdy. "Królewscy" zachowują szczególną ostrożność

Latem wicemistrzowie Hiszpanii przeprowadzili ciekawy transfer. Madrytczycy wydali 20 mln euro na Ardę Gulera, który wyróżniał się w lidze tureckiej.

Były zawodnik Fenerbahce jeszcze nie zdołał zadebiutować w nowych barwach. Od kilku miesięcy zmagał się on z serią kontuzji.

Hiszpańskie media podają, że ofensywny pomocnik teoretycznie zwalczył już problemy zdrowotne. Od kilku dni trenuje on z całym zespołem Carlo Ancelottiego.

Melchor Ruiz podkreślił jednak że Real planuje ostrożnie wprowadzić Gulera do drużyny. Jego występ w najbliższym meczu z Sevillą jest wykluczony. Niewykluczone, że otrzyma on minuty dopiero w meczu Ligi Mistrzów z Bragą. Klub pod żadnym pozorem nie zamierza ryzykować zdrowiem młodego zawodnika.

Aktualnie Real zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Przewaga nad drugą Gironą wynosi dwa punkty.