Real Madryt interesował się piłkarzem FC Barcelony. Szefowie "Królewskich" podjęli zaskakującą decyzję

Już o godzinie 16:15 dojdzie do pierwszego w tym sezonie El Clasico. Piłkarze FC Barcelony podejmą przed własną publicznością lidera La Liga, Real Madryt.

W obliczu sporej liczby kontuzji po stronie katalońskiego klubu szansę gry może dostać kilku mniej doświadczonych graczy. Pod znakiem zapytania stoją bowiem występy Roberta Lewandowskiego, Pedriego, Raphinhi, Julesa Kounde oraz Frenkiego de Jonga.

Zdaniem hiszpańskich mediów mecz na Montjuic od pierwszych minut może zacząć Fermin Lopez. 20-letni pomocnik błysnął w ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck. Młody pomocnik zdobył gola i zanotował asystę, prowadząc swój zespół do cennego zwycięstwa.

Jak informuje portal "Relevo", kilka miesięcy temu młodzieżowy reprezentant Hiszpanii znalazł się na liście skautów Realu Madryt. Raport sporządzony na bazie jego występów w Linares trafił nawet na biurka działaczy stołecznego klubu. Szansę na ewentualny transfer zwiększał fakt, że umowa zawodnika wygasała wraz z końcem ówczesnych rozgrywek.

Szefostwo Realu Madryt nie złożyło jednak oficjalnej oferty za gracza, gdyż nie wierzyło ono, że "Duma Katalonii" puści tak wielki talent do odwiecznego rywala.

W trwającym sezonie Lopez rozegrał osiem spotkań, zdobył w nich dwie bramki i zanotował asystę.