Real Madryt. "Obrażanie dotyczy wszystkich. A rasizm jest niedopuszczalny". Morata zabrał głos ws. Viniciusa
Alvaro Morata zabrał głos ws. regularnych ataków na Viniciusa Juniora, które nasiliły się w ostatnich miesiącach. Brazylijczyk jest notorycznie lżony, także na tle rasistowskim.
Vinicius Junior nie ma łatwego życia w lidze hiszpańskiej. Brazylijczyka najpierw czepiano się za fetowanie goli tańcem, następnie m.in. kibole Atletico powiesili jego kukłę na jednym z madryckich wiaduktów. Ostatnio zaś "Viniego" wyzywano podczas minuty ciszy poświęconej ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii.
Sam piłkarz też traci nerwy na boisku. W niedawnym meczu z Osasuną obraził arbitra, każąc mu się "pier**lić". Szerzej o atakach na Viniciusa i jego reakcji pisaliśmy TUTAJ.
Teraz głos ws. problemów Brazylijczyka zabrał Alvaro Morata, napastnik Atletico, które w najbliższą sobotę zmierzy się z Realem w derbach Madrytu (cytaty za "realmadryt.pl").
- Obrażanie Viníciusa? To nie przytrafia się tylko jemu, to dotyczy nas wszystkich. Może tak się wydawać, bo jest bardzo medialny, ale ten problem dotyczy wielu osób i młodych chłopaków, którzy są niesamowici na boisku. To dzieje się cały czas. Kiedy ja gram na wyjeździe, też słyszę obelgi pod swoim adresem - zauważył.
Morata jednocześnie stanął w obronie piłkarza atakowanego często na tle rasistowskim.
- Rasizm? Jest niedopuszczalny, niezrozumiały i nigdy nie powinien mieć miejsca w futbolu. Każda osoba, która dopuszcza się takiego zachowania, nigdy więcej nie powinna zostać wpuszczona na stadion. Na trybunach jest dużo kibiców, dzieci. W sporcie jest duża rywalizacja, ale to ciągle piłka nożna - podkreślił.
- Czy ja miałem z tym problem? Oczywiście, że tak. Jeśli życzą ci śmierci i mówią okropne rzeczy o twojej dziewczynie, to skomplikowane. Dlatego właśnie nie możemy skupiać się tylko na Viníciusie, ponieważ to dzieje się w każdą niedzielę na każdym boisku. To problem naszego kraju. Musimy brać przykład z Premier League. Tam, jeśli dana osoba zrobić coś takiego, wychodzi i nigdy więcej nie zostaje wpuszczona na wydarzenie sportowe - podsumował.