Real Madryt ma wątpliwości ws. nowego kontraktu dla Luki Modricia. Nie może zrozumieć decyzji Chorwata
Ciągle nie wiadomo, czy Luka Modrić podpisze nowy kontrakt z Realem Madryt. Klub ponoć nabiera wątpliwości, czy warto dalej stawiać na Chorwata.
Modrić jest jednym z kilku piłkarzy Realu, których kontrakty wygasają wraz z końcem czerwca. Wydawało się, że doświadczony piłkarz dostanie umowę na jeszcze jeden sezon, ale sprawy się komplikują.
"Relevo" twierdzi, że relacje Realu z Modriciem są doskonałe. Jeśli Chorwat nie podpisze nowego kontraktu, to z innego powodu: zaawansowanego wieku, problemów z formą czy przegrupowaniem w składzie.
"Królewscy" mają wątpliwości, czy wiązać się z 37-latkiem na dłużej. Priorytetem klubu jest sprowadzenie Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund. Gdyby Anglik rzeczywiście trafił do Madrytu, to należałoby zrobić dla niego miejsce w drużynie. Niewykluczone, że poświęcony zostałby właśnie Modrić.
"Relevo" twierdzi, że Real nie może zrozumieć, dlaczego Chorwat nie chce zrezygnować z gry w kadrze. Dla 37-latka konieczność rozgrywania w roku dodatkowej liczby meczów jest sporym obciążeniem. Wszystko jednak wskazuje na to, że doświadczony pomocnik będzie ciągnął reprezentacyjną karierę aż do Euro 2024.
Modrić chciałby zostać w Realu i zakończyć w nim karierę, ale - jak podkreśla "Relevo" - nie za wszelką cenę. Chorwat musi czuć się ceniony, mieć zapewnioną odpowiednią rolę w drużynie i nie chce być zdegradowany do roli drugoplanowej.
Z tego powodu z podjęciem decyzji będzie czekał do ostatniej chwili. Zamierza sprawdzić, jaką funkcję w zespole będzie pełnił w najbliższych miesiącach.
Innych opcji Modriciowi nie brakuje. Gigantycznymi pieniędzmi próbowano go skusić do gry w Arabii Saudyjskiej. Dl Chorwata priorytetem nadal pozostaje jednak Real.