Real Madryt ma cel transferowy na przyszły rok. Chce obrońcę RB Lipsk

Real Madryt myśli o przyszłości. "Królewscy" chcieliby pozyskać Dayota Upamecano, ale dopiero w przyszłym roku.
Real tego lata nie zamierza dokonywać poważnych transferów. Przygotowuje się za to do zmian kadrowych, które nastąpią przed sezonem 2021/22. Zdaniem "AS-a" w tym kontekście jest rozpatrywany właśnie Upamecano.
Francuz niedawno podpisał nowy kontrakt z Lipskiem, ale paradoksalnie może to sprzyjać jego odejściu z klubu. Znajduje się w nim bowiem niższa klauzula odejścia niż w poprzedniej umowie - jej wysokość spadła z 60 do 45 mln euro.
"AS" twierdzi, że taka kwota będzie do przyjęcia dla Realu. Madrycki klub w zeszłym roku zapłacił więcej za Edera Militao. Brazylijczyka wykupiono z FC Porto za 50 mln euro.
Hiszpański dziennik twierdzi, że Upamecano znajduje się w kręgu zainteresowań Zinedine'a Zidane'a już od 2015 roku. Trener Realu Madryt zobaczył go wtedy w meczach reprezentacji Francji podczas mistrzostw Europy do lat 17.
- Zidane bardzo ceni Upamecano. Real był zaskoczony poziomem i osobowością, którą piłkarz zaprezentował w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Atletico - pisze "AS".
Upamecano w tym sezonie wystąpił w 37 meczach Lipska we wszystkich rozgrywkach. We wtorek ze swoją drużyną zagra przeciwko PSG w półfinale Ligi Mistrzów.