Real Madryt. Jerzy Dudek krytykuje Florentino Pereza. "Jego plan okazał się katastrofą"

Jerzy Dudek skrytykował Florentino Pereza. - Jego plan okazał się katastrofą - uważa były bramkarz reprezentacji Polski.
Choć mamy dopiero początek marca, to wiadomo już, że Real zakończy sezon bez żadnego trofeum. "Królewscy" odpadli już z Ligi Mistrzów i krajowego pucharu, a szanse na sukces w Primera Division mają tylko teoretyczne.
Według Dudka odpowiedzialność za słaby sezon spoczywa na Perezie, który w ostatnich miesiącach podejmował błędne decyzje.
- Nikt nie ma już wątpliwości, że jego plan okazał się katastrofą. Nie wypaliła zmiana filozofii i stawianie na młodych piłkarzy. Nie sprawdził się praktycznie żaden z ostatnich transferów ani też pomysł, że Cristiano Ronaldo zastąpią Karim Benzema, Marco Asensio, Gareth Bale i reszta napastników. Nie wypalił też żaden ze szkoleniowców, jakich zatrudniał Perez… - komentuje Dudek w "Przeglądzie Sportowym".
Hiszpańskie media twierdzą, że wkrótce posadą za rozczarowujące wyniki zapłaci Santiago Solari. Dudek uważa jednak, że zwalnianie go na tym etapie sezonu to błąd.
- Real nie ma ani nic do zyskania, ani do stracenia. Gdyby teraz kogoś zatrudnili – nawet Zinedine’a Zidane’a czy Jose Mourinho, o których się mówi – to nowy szkoleniowiec dostałby drużynę na dwa miesiące i mógłby się spalić, pogorszyć swój wizerunek przed nowym sezonem - twierdzi były bramkarz "Królewskich".
Dudek nie sądzi też, by medialni faworyci do pracy w Realu mogli podpisać z nim kontrakt.
- Nie jestem przekonany, czy Zidane na pewno chce wracać. Pamiętajmy, że odszedł, bo wiedział, z jakimi kłopotami zmaga się ta drużyna. Po co miałby wracać do właściwie niezmienionej ekipy? Nie wydaje mi się też, by realną opcją był Mourinho. W ostatnich latach efekty jego pracy były kiepskie, a jego rozstanie z Królewskimi dość burzliwe - zakończył Dudek.