Real Madryt. Carlo Ancelotti zaryzykował i wygrał. Teraz przyznaje. "Modrić i Kroos nie dają mi tej energii"

Carlo Ancelotti zabrał głos po ostatnim meczu Realu Madryt. "Królewscy" wygrali 3:1, a ważną zmianę zaliczył Rodrygo, który zanotował asystę przy golu Karima Benzemy.
Niedzielne starcie długo nie przebiegało po myśli Realu Madryt. Hiszpański klub miał problemy z Espanyolem, który skutecznie zatrzymywał "Królewskich" aż do 88. minuty.
Wówczas przebudził się Karim Benzema, który ponownie dał prowadzenie swojemu zespołowi. Francuz postawił też kropkę nad "i", bowiem w 100. minucie spotkania skompletował dublet.
Wpływ na końcowy wynik miały zmiany zarządzone przez Carlo Ancelottiego. W 58. minucie ściągnął on Lukę Modricia i Federico Valverde. Później do tego grona dołączył jeszcze Toni Kroos.
Włoski szkoleniowiec przyznaje, że były to słuszne kroki. Wprowadzeni przez niego Camavinga, Rodrygo oraz Ceballos zaprezentowali się z dobrej strony - skrzydłowy zaliczył nawet asystę przy pierwszym trafieniu Benzemy.
- Kiedy gram Rodrygo i Camavingą może nie mam wielkiego posiadania piłki, ale kiedy gram Kroosem i Modriciem nie mam tej energii - powiedział w rozmowie z "COPE".
- Czasami wybieranie przypomina hazard. Tym razem wygrałem - dodał.
- Dynamika, energia tego zespołu jest bardzo dobra. Musimy kontynuować w ten sposób - podsumował Ancelotti.
Na ten moment Real Madryt prowadzi w tabeli La Liga. "Królewscy" wygrali wszystkie trzy spotkania.