Real Madryt. Benzema wyjaśnił, dlaczego strzelił jak Panenka. Ancelotti był zachwycony. "Pokazał charakter"

Benzema od miesięcy utrzymuje się w wielkiej formie. Kolejny koncert dał w wyjazdowym meczu z Manchesterem City (3:4) w półfinale Ligi Mistrzów.

Francuz strzelił dwa gole, czym utrzymał swoją drużynę w grze o awans. Wielkie wrażenie zrobił zwłaszcza wykonując rzut karny w stylu Antonina Panenki. Zdecydował się na takie uderzenie, choć niedawno zmarnował dwie jedenastki w ligowym spotkaniu z Osasuną.

- Zawsze sobie powtarzam, że jeśli nie strzela się rzutów karnych, to nigdy się ich nie zmarnuje. To pewność siebie. Mam jej dużo. Zrobiłem to i wyszło dobrze - stwierdził Benzema.

O rzucie karnym w wykonaniu reprezentanta Francji mówił po meczu też Carlo Ancelotti.

- Nie myśleliśmy o zmianie wykonawcy. Mamy pełne zaufanie do Benzemy. Ćwiczył karne na treningach, ale nie wiedziałem, jak strzeli. Pokazał silną osobowość i charakter. Nie jest łatwo oddać taki strzał w półfinale Ligi Mistrzów - przyznał Ancelotti.

Real mógł przegrać znacznie wyżej, bo Manchester City zmarnował wiele dogodnych okazji do zdobycia gola. Przed rewanżem "Królewscy" mimo wszystko są w niezłej sytuacji.

- Porażka nigdy nie jest dobra. Najważniejsze jest to, że się nie poddaliśmy. Teraz zagramy u siebie - będziemy potrzebować kibiców jak nigdy wcześniej. Zrobimy coś magicznego. Wygramy - zapewnił Benzema.