Real już planuje skład na przyszły sezon. Wiadomo, kto chce opuścić Madryt
Real Madryt planuje już kadrę z myślą o kolejnym sezonie. Niewykluczone, że do klubu wrócą zawodnicy, którzy obecnie grają w innych drużynach.
Real stale jest łączony z nowymi piłkarzami. W ostatnich tygodniach najwięcej mówiło się o transferach Kyliana Mbappe i Alphonso Daviesa. Pytania o przyszłość pojawiają się też w stosunku graczy, którzy są już w Madrycie.
Niepewne są losy Kepy Arrizabalagi i Joselu. Obaj trafili do Realu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Spełniają oczekiwania, ale wcale nie jest pewne, że zostaną w Madrycie na dłużej. Decyzja w tej sprawie zapadnie bliżej końca sezonu. Nie bez znaczenia jest fakt, że ich kontrakt z macierzystymi klubami - Kepy z Chelsea i Joselu z Espanyolem - obowiązują do połowy 2025 roku.
Już po tym sezonie wygasają umowy Toniego Kroosa czy Luki Modricia. W Realu uważają, że Niemiec może skusić się na kolejne przedłużenie kontraktu. Decyzja będzie należała tylko i wyłącznie do niego. Z kolei Modrić raczej po zakończeniu rozgrywek rozstanie się z "Królewskimi".
Z klubu może też odejść Andrij Łunin. Ukrainiec chciałby przenieść się do zespołu, w którym miałby pewne miejsce w bramce. W Realu nie może liczyć na taki status.
"Marca" twierdzi, że kandydatami do powrotu do Madrytu są Takefusa Kubo i Miguel Gutierrez, do których Real wciąż ma pewne prawa. Pierwszy z nich gra w Realu Sociedad San Sebastian, drugi jest zawodnikiem Girony. Decyzje jednak nie zapadły.
- W przypadku Japończyka nie byłaby to łatwa i tania operacja. Jego wartość rynkowa wzrosła. Co do Gutierreza, Real nie chce spowalniać jego kariery. Jeśli rzeczywiście otrzyma ofertę z Premier League, to będzie mógł odejść. Real otrzyma połowę kwoty odstępnego - czytamy w "Marce".
Pewne ma być za to dołączenie na stałe do pierwszej drużyny Nico Paza. Młody Hiszpan już w tym sezonie zdążył pokazać się z dobrej strony.