Real dogonił Barcelonę! Spektakularny gol Viniciusa, dramat w doliczonym czasie [WIDEO]
Real Madryt wygrał 2:0 z Villarrealem w dziewiątej kolejce ligi hiszpańskiej. "Królewscy" zawdzięczają zwycięstwo Fede Valverde i Viniciusowi Juniorowi. W końcówce spotkania niestety Dani Carvajal doznał kontuzji.
Na początku meczu Luka Modrić dośrodkował z rzutu rożnego prosto na nogę Kyliana Mbappe. Francuz strzelił obok bramki. W odpowiedzi próbował Nicolas Pepe, ale został zablokowany. W 9. minucie Alex Baena uderzył niecelnie, chociaż ewentualny gol i tak nie zostałby uznany z powodu spalonego.
W kolejnej akcji Pepe przestrzelił z 16. metra. W 13. minucie Logan Costa zablokował Jude'a Bellinghama. Wynik meczu otworzył Fede Valverde. Urugwajczyk huknął z dystansu, piłka odbiła się od Baeny i wpadła do siatki.
W 17. minucie Pepe główkował w poprzeczkę. Po drugiej stronie boiska Vinicius uderzył nad bramką, a Mbappe został zablokowany. W 37. minucie Bellingham nie wykorzystał obiecującej sytuacji.
W ekipie gości zdecydowanie najaktywniejszym zawodnikiem był Pepe. W 38. minucie Iworyjczyk znów doszedł do pozycji strzeleckiej, jednak jeden z obrońców wyręczył Łunina. Do przerwy Real prowadził 1:0.
W 50. minucie Tchouameni sfaulował Barry'ego we własnym polu karnym. Wcześniej napastnik Villarrealu był jednak na spalonym, zatem sędzia nie mógł podyktować jedenastki.
Baena próbował strzelić gola z rzutu wolnego, ale trafił jedynie w boczną siatkę. W 58. minucie sędzia oszczędził Femenię. Prawy obrońca sfaulował Viniciusa, a miał już na koncie żółtą kartkę. Hiszpan nie został jednak wyrzucony z boiska.
W 70. minucie Militao i Rodrygo zmienili Camavingę oraz Mbappe. Niedługo potem Vinicius oddał zjawiskowy strzał, podwyższając prowadzenie.
Po bramce kibice na Santiago Bernabeu zaczęli krzyczeć: "Vinicius, Złota Piłka". Brazylijczyk prawdopodobnie odbierze tę nagrodę 28 października.
W doliczonym czasie gry Dani Carvajal doznał kontuzji kolana. Prawy obrońca ucierpiał w starciu z Yeremim Pino i opuścił murawę na noszach.
Real wygrał 2:0 i zrównał się w tabeli z liderującą Barceloną. Katalończycy będą mogli odskoczyć, jeśli w niedzielę zapunktują z Deportivo Alaves.