Rayo skrzywdzone w meczu z Barceloną? Wielka kontrowersja, to mógł być kluczowy moment [WIDEO]

Rayo skrzywdzone w meczu z Barceloną? Wielka kontrowersja, to mógł być kluczowy moment [WIDEO]
screen
Ostatnie mecze gigantów La Liga obfitują w kontrowersje. Nie inaczej było w przypadku meczu Barcelony z Rayo Vallecano. Eduardo Iturralde Gonzalez, były znany hiszpański sędzia, przekonuje, że drużyna gości została skrzywdzona.
Po meczu poniedziałkowym meczu najwięcej mówi się o okolicznościach, w jakich Barcelona otrzymała rzut karny za faul Pathe Cissa na Inigo Martinezie, oraz anulowaniu gola dla Rayo Vallecano. Trafienie Jorge de Frutosa nie zostało zaliczone, bo znajdujący się na spalonym Randy Nteka blokował bieg Martineza. Zdaniem Iturralde Gonzaleza obie decyzje były prawidłowe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Hiszpan uważa za to, że prowadzący spotkanie Mario Melero Lopez popełnił błąd w innej sytuacji. Przy stanie 0:0 arbiter nie dostrzegł faulu Hectora Forta na Abdulu Muminie w polu karnym Barcelony.
Do zdarzenia doszło w 14. minucie po rozegraniu rzutu rożnego. Piłkarz Rayo doszedł do piłki i oddał strzał, ale nie miał pełnej swobody ruchu, bo rywal trzymał go za koszulkę.
- Moim zdaniem w takich sytuacjach powinno się sprzyjać drużynie atakującej i dyktować rzuty karne. Dlaczego sędzia nie został wezwany do monitora? Piłkarz Barcelony nie pozwolił wyskoczyć Muminowi. Dla mnie w obu sytuacjach - także tej z Cisse i Martinezem - powinny być odgwizdane karne - komentował Iturralde Gonzalez w radiu SER.
Z jego punktem widzenia nie zgadza się Alfonso Perez Burrull, który omawiał sporne sytuacje w Radiu Marca.
- Nie było karnego. Jest różnica między chwyceniem koszulki przez Forta, a intensywnością i siłą ataku na Martineza - tłumaczył były sędzia.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Feb · 08:47
Źródło: SER, marca.com

Przeczytaj również