Raymond Domenech pisał, że Lewandowski urodził się w złym kraju. Teraz apeluje: Polacy, obudźcie się!
Raymond Domenech wywołał burzę swoim wpisem na temat Roberta Lewandowskiego. Teraz tłumaczy, że chciał tylko sprowokować Polaków do działania.
Domenech był bardzo rozczarowany postawą reprezentacji Polski. Burzę wywołał jego wpis po odpadnięciu naszej drużyny z mistrzostw Europy.
- Smutna jest pierwsza runda Euro. Robert Lewandowski kolejny raz wyjeżdża za wcześnie. Gigant, który urodził się w nieodpowiednim kraju, by wnieść cały swój talent na szczyt - pisał Domenech.
Jego opinia wywołała zdecydowane reakcje - mocno odniósł się do niej choćby Jerzy Engel. Teraz Francuz tłumaczy, co miał na myśli.
- Ten wpis nie był przeciwko Polsce. Miał trochę na celu sprowokowanie Polaków do dyskusji, a raczej do działania. Przecież widać, nawet z zewnątrz, że coś jest nie tak! Macie geniusza, ale innych świetnych zawodników za bardzo nie widzę. Różnica między Lewandowskim a jego kolegami z drużyny jest zbyt duża! - komentuje Domenech w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Francuz uważa, że Polska marnuje swój potencjał. Jego zdaniem kraj o takiej liczbie ludności powinien produkować znacznie większą liczbę klasowych piłkarzy.
- Niebywałe, że wyrósł wam tylko jeden Lewandowski. Nie, to po prostu niemożliwe. Z doświadczenia choćby Francji wiem, że gdy masz w pokoleniu jednego geniusza, to obok też są bardzo dobrzy piłkarze, trzeba ich tylko znaleźć, wyselekcjonować. A najpierw jednak wyszkolić - przyznał Domenech.
- Porównajmy to z Belgią, Holandią, Danią, Austrią, Chorwacją. Nawet Szwajcarzy w tym temacie "się ogarnęli". Przecież w stosunku do tych krajów Polska ludnościowo jest gigantem. Ale bez odpowiedniego szkolenia nic z tego nie będzie. Dlatego apeluję: Polacy, obudźcie się! Poprawcie struktury, programy szkoleniowe. Talenty u was są, muszą być! Jednak trzeba je znaleźć i odpowiednio poprowadzić. Naprawdę nie wypada, aby taki kraj tak szybko i w takim stylu odpadał z dużych turniejów - podsumował Francuz.