"Ratował wynik, był decydujący". Włoscy dziennikarze zachwyceni występem reprezentanta Polski
Bartłomiej Drągowski w niedzielę wrócił do składu Spezii i wydatnie przyczynił się do tego, że jego drużyna wywalczyła remis 0:0. Polak jest mocno chwalony przez włoskie media, które doceniają jego występ.
Golkiper miał sporego pecha, bo tuż przed mundialem doznał poważnej kontuzji kostki, która wkluczyła go z wyjazdu do Kataru. W ostatniej chwili Drągowskiego zastąpił Kamil Grabara.
Wydawało się, że bramkarza Spezii czekać będzie co najmniej dwumiesięczna przerwa. Ostatecznie piłkarz wrócił do podstawowego składu Spezii szybciej, niż można było się spodziewać.
W niedzielę wystąpił od pierwszej minuty w spotkaniu z Lecce, podobnie jak Arkadiusz Reca oraz Jakub Kiwior. Spisał się zdecydowanie najlepiej spośród Polaków, zachowując czyste konto.
Pochwał pod jego adresem nie szczędzą włoskie media. Notę 6,5 w dziesięciostopniowej skali przyznała Drągowskiemu redakcja "Eurosportu", doceniając dobre interwencje bramkarza.
- Wracając po kontuzji w połowie listopada (która wyeliminowała go z mundialu), kilkukrotnie ratował wynik dobrymi, a nawet widowiskowymi interwencjami - napisano, dając mu najwyższą ocenę w drużynie.
- Wrócił do wyjściowego składu po ciężkiej kontuzji, której doznał na boisku w Weronie w listopadzie ubiegłego roku, i od razu był decydujący. Już po kilku minutach obronił strzał z pola karnego - czytamy na łamach "Tuttomercatoweb".