Rashford stanie przed sądem. Anglik nie uczy się na błędach

Rashford stanie przed sądem. Anglik nie uczy się na błędach
Conor Molloy/Pressfocus
Piłkarz Manchesteru United, Marcus Rashford, znów wpakował się w kłopoty. Pod koniec września odbędzie się rozprawa sądowa dotycząca Anglika. Jakiś czas temu ponownie szalał on za kierownicą auta.
Nie najlepszy sezon w barwach Manchesteru United sprawił, że Marcus Rashford nie znalazł się wśród powołanych na EURO 2024. Na tym złe wieści dla reprezentanta Anglii niestety się nie kończą.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z informacji podanej przez Daily Mail wynika, że kilka dni temu 26-latek przekroczył prędkość podczas jazdy swoim autem marki Rolls-Royce. Do wspomnianego incydentu doszło na autostradzie M60.
Anglik miał jechać o 112 km/h szybciej, niż pozwalają na to przepisy. Brytyjski dziennik zaznacza, że przyznał się on do zarzucanego mu czynu, lecz cała sprawa skończy się jedynie karą finansową. Z racji tego, że był to kolejny incydent z udziałem Rashforda, stanie on przed sądem.
Rozprawa zawodnika Manchesteru United odbędzie się już 27 września w sądzie Salford Magistrates Court. Dziennikarze Daily Mail donoszą, że piłkarz może nawet stracić prawo jazdy.
Tak bolesna kara ma wynikać z faktu, że w przypadku Rashforda nie była to pierwsza nieprzyjemna sytuacja za kierownicą auta. Pod koniec września 2023 roku Anglik rozbił wycenianego na 700 tys. funtów Rolls-Royce’a. Piłkarz uderzył w inne auto, co doprowadziło do sporych szkód.
W samochodzie należącym do Rashforda urwany został tylny zderzak. Nie najlepiej wyglądała też boczna część auta. Ze względu na to, że koszt jego naprawy pochłonęłaby fortunę, gracz wystawił je na licytację. Kilka tygodni temu Rolls-Royce piłkarza trafił w ręce brytyjskiego youtubera, Mata Armstronga. Mężczyzna wydał na ten zakup 184 tys. funtów.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 06 Jun · 22:18
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również