Raphinha musiał upomnieć Viniciusa. Działo się w meczu Brazylii [WIDEO]

Raphinha musiał upomnieć Viniciusa. Działo się w meczu Brazylii [WIDEO]
Screen Twitter
W nocy z czwartku na piątek Brazylia zmierzyła się z Kolumbią. Jednym z bohaterów "Canarinhos" został Vinicius Junior, ale zawodnika Realu Madryt trzeba było nieco uspokoić.
To nie był łatwy mecz dla Brazylii. Gospodarze objęli prowadzenie w 6. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Raphinha, ale jeszcze przed przerwą wyrównał Luis Diaz.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozstrzygające trafienie przyszło dopiero w 99. minucie. Wtedy to Raphinha podał do Viniciusa Juniora, a ten potężnym strzałem z dystansu dał swojej reprezentacji zwycięstwo.
Niedługo później "Vini" miał zejść z boiska. Przy linii bocznej już czekał Leo Ortiz, jednak gwiazdor Realu bardziej był zainteresowany dyskusją z sędzią oraz Jhonem Lucumim.
Na to zareagować musiał Raphinha. Starszy ze skrzydłowych odciągnął Viniciusa i pokazał, aby jak najszybciej opuścił boisko. Po chwili gracz Barcelony otrzymał też wsparcie od Matheusa Cunhi.
Ostatecznie Brazylia wygrała 2:1 (1:1), a Vinicius kartki nie zobaczył. "Canarinhos" zajmują drugie miejsce w tabeli eliminacji Mistrzostw Świata 2026, nad siódmą Boliwią mają aż osiem punktów przewagi.

Przeczytaj również