Ralf Rangnick z pretensjami do piłkarzy Manchesteru United. Dostało się też Cristiano Ronaldo
Manchester United wygrał z Norwich City 1:0, ale Ralf Rangnick miał sporo zastrzeżeń do swoich piłkarzy. Oberwało się zwłaszcza napastnikom.
"Czerwone Diabły" wygrały drugi ligowy mecz pod wodzą Rangnicka. Przed Niemcem wciąż jest jednak sporo pracy.
- Powiedziałem Deanowi Smithowi, że Norwich nie gra jak ostatnia drużyna tabeli. W drugiej połowie mieliśmy lepszy język ciała w ataku, ale nadal pozwalaliśmy im na stwarzanie sobie szans. Ostatecznie to David De Gea wygrał dla nas mecz - stwierdził Rangnick.
Niemiec narzekał przede wszystkim na ofensywnych piłkarzy. W pierwszej jedenastce wystawił Cristiano Ronaldo, Marcusa Rashforda, Jadona Sancho i Bruno Fernandesa.
- Mowa ciała, intensywność, agresja - mam na myśli i napastników, i dwóch ofensywnych pomocników. Pod tym względem nie graliśmy na takim poziomie, jak przeciwko Crystal Palace. Ale to miało też związek ze sposobem gry Norwich - dodał Niemiec.
Rangnicka niepokoił nie tylko sposób gry jego piłkarzy, ale też stan zdrowia Victora Lindelofa. O tym, co działo się ze Szwedem, piszemy TUTAJ.
Manchester United kolejny mecz zagra już we wtorek. Jego rywalem będzie wówczas zespół Brentford.