Ralf Rangnick wzywa do rewolucji w Manchesterze United. "Czterech nowych piłkarzy nie wystarczy"
Ralf Rangnick uważa, że Manchester United musi przejść latem głęboką przebudowę. Jego zdaniem korekty w składzie nie wystarczą, by odbudować potęgę "Czerwonych Diabłów".
Po sezonie na Old Trafford dojdzie do zmiany trenera. Z dotychczasową funkcją pożegna się Rangnick, a jego następcą będzie najprawdopodobniej Erik ten Hag.
- Piłkarze muszą dawać z siebie wszystko niezależnie od tego, kto będzie ich trenerem w kolejnym sezonie. Nie sądzę, by ogłoszenie tego nazwiska miało wpływ na sytuację, w której się znajdujemy - uważa Rangnick.
- Oczywiście to ważne, by wiedzieć, kto będzie nowym trenerem. Rozpoczęcie procesu transferowego i szukanie najlepszych możliwych zawodników ma sens tylko wtedy, gdy już wiadomo, kto będzie prowadził drużynę i w jaki sposób chce grać - dodał Niemiec.
Rangnick, który po odejściu z funkcji trenera zostanie doradcą zarządu Manchesteru United, jest przekonany, że kosmetyczne zmiany nie wystarczą drużynie.
- Biorąc pod uwagę skalę tej operacji, to nie wystarczy trzech czy czterech nowych piłkarzy. Musi być ich więcej. Także dlatego, że wielu zawodników odejście po wygaśnięciu kontraktów - tłumaczy Rangnick.
- Myślę, że oprócz bramki trzeba poprawić drużynę we wszystkich formacji. Trzeba sprowadzić zawodników, którzy sprawią, że zespół wejdzie na wyższy poziom. Chodzi też o profil piłkarzy - o to, jakich potrzebujemy, by grać tak, jak chcemy - podsumował Rangnick.