Ralf Rangnick krytykuje sędziego po porażce Manchesteru United w Lidze Mistrzów. "Ta decyzja to żart"

Ralf Rangnick krytykuje sędziego po porażce Manchesteru United w Lidze Mistrzów. "Ta decyzja to żart"
Paul Chesterton / Focus Images / MB Media / PressFocus
Manchester United we wtorkowy wieczór odpadł z Ligi Mistrzów po porażce 0:1 z Atletico Madryt. Ralf Rangnick po końcowym gwizdku miał spore pretensje do arbitra o to, jak wyglądały jego decyzje w drugiej połowie.
Na Old Trafford kibice doczekali się tylko jednego gola. Pod koniec pierwszej połowy Davida de Geę pokonał Renan Lodi. To wystarczyło, aby Atletico Madryt pokonało Manchester United i awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozczarowany tym wynikiem był szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów", Ralf Rangnick. Niemiecki szkoleniowiec miał sporo zastrzeżeń do pracy sędziów. Dotyczyły one zwłaszcza tego, co działo się po przerwie.
- W drugiej połowie było nam ciężko, co chwilę gra była przerywana. Zawsze ktoś leżał na murawie. Podjęto też kilka ciekawych decyzji sędziowskich - powiedział Rangnick w rozmowie z "BT Sport".
- Nie powiedziałbym, że były one decydujące, ale arbiter zbyt często nabierał się na te marnujące czas wybryki. To, że na koniec doliczył tylko cztery minuty, było dla mnie żartem - wypalił.
- Jestem przekonany, że Anthony Elanga był faulowany podczas akcji bramkowej, ale arbiter oraz sędzia liniowy widzieli to inaczej. Według mnie ta sytuacja oraz gol ze spalonego to jedyne szanse, po których mogli trafić do naszej siatki - stwierdził.
- Abstrahując od tych okazji, wydaje mi się, że broniliśmy dobrze i pozostawaliśmy zwarci podczas ich kontrataków. Nie ma niczego, za co mógłbym winić swój zespół w pierwszej połowie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik16 Mar 2022 · 08:39
Źródło: Goal.com/Manutd.pl

Przeczytaj również