"Raków wygrał tylko dzięki prezentom". Media z Azerbejdżanu komentują mecz w kwalifikacjach LM
Azerskie media są niezadowolone z postawy Karabachu Agdam w meczu z Rakowem Częstochowa. Ich zdaniem piłkarze Gurbana Gurbanowa rozdawali rywalom prezenty.
Raków zrobił krok w kierunku awansu do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Częstochowianie po emocjonującym meczu pokonali Karabach Agdam 3:2.
Przebieg spotkania jest szeroko komentowany także w Azerbejdżanie. Tamtejsze media sugerują, że nie tyle Raków je wygrał, co Karabach przegrał. W tym kontekście wskazują na gola samobójczego czy kompromitujące zachowanie bramkarza Sahrudin Mahammadaliyev przy drugiej bramce dla mistrzów Polski.
- Raków wygrał w rzeczywistości tylko dzięki prezentom od rywali. Jeśli zawodnicy Karabachu nie powtórzą takich błędów w rewanżu, to ich szanse będą dość duże. Teraz wracają jednak do ojczyzny z niepożądanym skutkiem, choć jeszcze nie śmiertelnym - podsumował serwis azerisport.com.
Dziennikarze z Azerbejdżanu podkreślają, że Karabach nie potrafił wykorzystać swojego wielkiego atutu, czyli doświadczenia w europejskich pucharach.
- Karabach wraca po klęsce w Polsce. Trudno powiedzieć, że w meczu nie było faworyta. Obie drużyny mogły wygrać to starcie. Jednak biorąc pod uwagę, że Raków w tym sezonie zadebiutował w eliminacjach Ligi Mistrzów, Karabach przewyższa swojego przeciwnika doświadczeniem - stwierdził serwis "football-plus.az".
Raków będzie bronił zaliczki już w najbliższą środę. Początek meczu zaplanowano na 18:00 czasu polskiego.