Raków wyda fortunę na transfery? Właściciel wyjaśnił politykę klubu
Raków Częstochowa latem przejdzie kolejną transformację. Michał Świerczewski, właściciel klubu, wypowiedział się na temat transferów.
Krótko po tym, jak Raków potwierdził powrót Marka Papszuna, w mediach pojawiły się informacje na temat planów transferowych klubu. Informowano, że te są bardzo ambitne, a budżet na nowych zawodników może wynieść nawet 8 mln euro.
Świerczewski został zapytany o tę kwotę podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Zasugerował, że nie ma ona zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
- W tych twierdzeniach jest tyle prawdy, co w kwocie, którą podawałem rok temu, czyli 500 tysiącach euro... - powiedział Świerczewski.
- Nie mamy ściśle określonej kwoty na transfery. Będziemy szukali dobrych zawodników na rynku. Na pewno nie będziemy wydawać pieniędzy w taki sposób, jak rok temu, czyli nie do końca dobrze negocjując, nie do końca dobrze dobierając zawodników - dodał właściciel Rakowa.
- Jeśli uznamy, że jakiś piłkarz jest wart określonych pieniędzy, to będziemy się starali doprowadzić do transferu. Ale na zdrowych zasadach: nie przepłacając i nie oferując nieadekwatnego wynagrodzenia do umiejętności czy wieku zawodnika. Mamy zasady dotyczące pensji młodych zawodników. One powodują, że dany piłkarz nie powinien czuć się najedzony, pieniądze nie powinny go zepsuć - podsumował Świerczewski.
Oglądaj program o Rakowie: