Lechia obroniła się przed odejściem piłkarza za darmo. Raków już na to czekał [NASZ NEWS]
Raków Częstochowa interesuje się Conrado z Lechii Gdańsk. Spadkowicz z Ekstraklasy w ostatniej chwili nie dopuścił do tego, by do transakcji doszło na zasadzie wolnego transferu.
Conrado już od dłuższego czasu znajduje się w kręgu zainteresowań Rakowa. Częstochowianie już w przerwie zimowej złożyli zapytanie w sprawie transferu Brazylijczyka. Klubom nie udało się jednak osiągnąć porozumienia.
Nowi mistrzowie Polski nie porzucili jednak pomysłu sprowadzenia 26-latka. Raków pozostał z nim w kontakcie. Sam piłkarz chce dołączyć do drużyny mistrza Polski.
Kontrakt Conrado z Lechią obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku. Piłkarz wystąpił do PZPN z wnioskiem o rozwiązanie umowy z winy klubu. Podstawą były zaległości finansowe, które miał wobec niego pracodawca. Chodziło o trzy pensje.
Według naszych informacji Lechia w ostatnich dniach uregulowała dług. Oznacza to, że kontrakt Brazylijczyka nadal obowiązuje. Klub, który chce go pozyskać, będzie musiał zatem negocjować kwotę odstępnego ze spadkowiczem.
Conrado w tym sezonie zaliczył 21 meczów w Ekstraklasie. Zanotował w nich trzy asysty. Ma też pewne doświadczenie z europejskich pucharów. Zaliczył cztery występy w eliminacjach Ligi Konferencji.