Raków Częstochowa odpowiedział na kuriozalną zaczepkę Astany. "Mamy nadzieję, że wiecie"
Raków Częstochowa awansował do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Po pokonaniu Astany wicemistrzowie Polski odpowiedzieli na kuriozalną zaczepkę rywali.
Dwumecz przebiegł pod dyktando ekipy prowadzonej przez Marka Papszuna. Przed tygodniem Raków udzielił Astanie lekcję futbolu, wygrywając aż 5:0.
Przy tak wysokim wyniku dzień wolnego dostał dziś lider drużyny, Ivi Lopez. Nawet bez swojego najlepszego zawodnika Raków w rewanżu zwyciężył 1:0.
Po ostatnim gwizdku oficjalny profil częstochowian odpowiedział na zaczepkę Astany. Tuż po losowaniu Kazachowie udostępnili zdjęcie przedstawiające uczestników jednej z poprzednich edycji Ligi Mistrzów z podpisem: "Gdzie jest klub z Częstochowy? Pomóżcie nam go znaleźć".
- Mamy nadzieję, że już wiecie - napisano na profilu Rakowa.
Raków jeszcze dziś pozna rywala w trzeciej rundzie eliminacji. Prawdopodobnie będzie nim Spartak Trnawa, który w pierwszym meczu wygrał z Newtown 4:1.