Raków Częstochowa będzie miał nowego bramkarza. Rozmowy na ostatniej prostej [NASZ NEWS]
W ciągu dwóch najbliższych dni Raków Częstochowa powinien mieć nowego bramkarza. Będzie nim Dominik Holec ze Sparty Praga. 26-letni golkiper ma zostać wypożyczony do końca sezonu. Kluby negocjują jeszcze warunki tego transferu, ale piłkarz i wicelider PKO Ekstraklasy są zdecydowane na taki ruch. Wszystko zależy więc od czeskiego klubu.
Marek Papszun poszukuje nowego bramkarza, bo Jakub Szumski zdecydował się obrać zagraniczny kierunek. Został zawodnikiem tureckiego BB Erzurumspor. Bramkarz odszedł z Rakowa Częstochowa na zasadzie transferu definitywnego. W tym sezonie zagrał w dwunastu spotkaniach. W dwóch grudniowych meczach ekstraklasy zagrał już Słowak Branislav Pindroch, ale pod Jasną Górą zdecydowano, że potrzebne jest wzmocnienie na tę pozycję.
Padło na Holca. Bramkarza Sparty, który nie ma miejsca w składzie. Wystąpił jedynie w meczach III-ligowych rezerw. Rok temu trafił do Pragi ze słowackiej MSK Żyliny. Podpytaliśmy o niego naszych czeskich kolegów.
- W poprzednim klubie bardzo się wyróżniał. Był najlepszym bramkarzem ligi. Pavel Hapal powołał go nawet do reprezentacji. Potem trafił do Sparty, gdzie liczono, że może zostać numerem 1. Zmienił się jednak trener bramkarzy i coś poszło nie tak. Na razie nie gra, dlatego musi szukać innych rozwiązań. Raków musi mieć dobry skauting, że wytypował akurat Dominika jako potencjalne wzmocnienie. To okazja - słyszymy.
Nie jest to jednak łatwa transakcja. Holec ma 26 lat. To dobry wiek na bramkarza. Sparta opiera się przed sprzedażą, bo wciąż liczy, że może mieć z niego pożytek. Na razie na zmianę bronią Florin Nita i Milan Heca, którzy mają odpowiednio 33 i 29 lat. Kto wie, co będzie jednak w przyszłości.
Holec ma ważną umowę ze Spartą jeszcze przez 2,5 roku. Czesi najprawdopodobniej tylko wypożyczą bramkarza do końca sezonu. Co potem? Na tę chwilę nie znamy jeszcze szczegółów. Z naszych informacji wynika, że wszystko wyjaśni się w ciągu dwóch dni, kiedy mają się odbyć rozmowy w sprawie transferu. Zostały one nieco opóźnione przez wyjazd drużyny na obóz przygotowawczy do Turcji. Z kolei Sparta grała sparing z Czeskimi Budziejowicami. Holec zagrał w trzeciej tercji spotkania (mecz 3x40 minut) i puścił gola, który zdecydował o porażce zespołu.
Raków najprawdopodobniej będzie chciał mieć wpisaną opcję wykupu. Pytanie, czy na takie rozwiązanie zgodzi się Sparta. Holec chce trafić do Rakowa, a Raków chce Holca. Tu nie ma żadnych problemów. Ostatnią przeszkodą przed transferem jest więc jego obecny pracodawca, ale jak słyszymy - kluby powinny się dogadać. Jeśli tak się stanie, golkiper ruszy w podróż do Belek, gdzie zespół Papszuna szykuje się do rundy wiosennej.