Raków bez zwycięstwa. Cracovia ma patent na "Medaliki"
Piłkarze Cracovii i Rakowa Częstochowa nie rozpieścili kibiców. Spotkanie 19. kolejki Ekstraklasy zakończyło się bezbramkowym remisem.
W ostatnich latach Cracovia miała patent na Raków. W dziesięciu poprzednich meczach ligowych "Medaliki" tylko raz wygrały z "Pasami".
Na początku sobotniego starcia podopieczni Marka Papszuna zupełnie nie mieli pomysłu na zagrożenie rywalom. W 23. minucie Jean Carlos próbował urwać się na lewym skrzydle, ale sędziowie zasygnalizowali spalonego.
Ajdin Hasić chciał zaskoczyć Kacpra Trelowskiego uderzeniem z dystansu. Golkiper Rakowa spokojnie złapał piłkę. W odpowiedzi Sebastian Madejski interweniował po niezbyt dobrym zagraniu Jonatana Brunesa.
W 33. minucie Otar Kakabadze posłał nieco zbyt wysoką centrę w kierunku Kacpra Śmiglewskiego. 20-latek nie zdołał złożyć się do uderzenia głową. Następnie Madejski obronił strzał Carlosa. Bramkarz Cracovii nie musiał zaś interweniować przy niecelnej próbie Amorima.
Pod koniec pierwszej połowy goście z Rakowa mieli sporo szczęścia. Po strzale Śmiglewskiego piłka otarła się o Tudora i przeleciała tuż obok słupka. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
W 52. minucie Carlos odnalazł się na lewym skrzydle, po czym chciał znaleźć Brunesa dośrodkowaniem. Futbolówka padła jednak łupem Madejskiego. Po godzinie gry Maigaard posłał kąśliwą centrę z rzutu wolnego. Ghita główkował nad poprzeczką. Hasiciowi też nie udało się zaskoczyć Trelowskiego.
W pewnym momencie zakotłowało się pod bramką Madejskiego. Barath chciał oddać strzał głową, ale przegrał powietrzną rywalizację, a golkiper "Pasów" oddalił zagrożenie. Następnie Berggren przestrzelił z 18. metra.
W 74. minucie niewiele zabrakło, aby Brunes strzelił gola. Napastnik nie sięgnął piłki zgrywanej przez Berggrena. W odpowiedzi Kallman uderzył prosto w Trelowskiego.
Aby ożywić ofensywę, Papszun wprowadził z ławki Leonardo Rochę. Dla Brazylijczyka był to oficjalny debiut w barwach "Medalików". Były snajper Radomiaka nie zdołał zapewnić kompletu punktów.
W końcówce Cracovia domagała się jeszcze odgwizdania rzutu karnego. Sędzia uznał, że Rodin nie sfaulował Kallmana. W 89. minucie Trelowski uratował swój zespół, zatrzymując Van Burena.
Mecz zakończył się wynikiem 0:0. Raków zajmuje drugie miejsce w tabeli, tracąc cztery punkty do liderującego Lecha Poznań. Cracovia plasuje się na piątej pozycji.