Rafał Gikiewicz zamyka temat gry w kadrze. Bramkarz bije się w pierś. "Nie będę już płakał"

Rafał Gikiewicz zamyka temat gry w kadrze. Bramkarz bije się w pierś. "Nie będę już płakał"
Philippe Ruiz / Xinhua / PressFocus
Rafał Gikiewicz tylko raz w całej karierze został powołany do reprezentacji Polski. Bramkarz często wypowiadał się w mediach na temat kadry. W programie "Call of Giki" na kanale "Canal+ Sport" na YouTube zapewniał, że więcej nie będzie tego robił.
Doświadczony golkiper gościł na zgrupowaniu kadry za kadencji Jerzego Brzęczka. Wówczas był jeszcze zawodnikiem Unionu Berlin i nie ukrywał, że powołanie było dla niego spełnieniem marzeń.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gikiewicz nigdy nie dostał szansy gry z orzełkiem na piersi. Miejsca w kadrze nie widział dla niego Paulo Sousa. Do tej pory nie powoływał go także Czesław Michniewicz.
Bramkarz wielokrotnie poruszał ten temat w mediach, co mocno drażniło część kibiców. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą w programie "Call of Giki" przyznał, że popełnił błąd.
- Muszę trochę uderzyć się w pierś. Może niepotrzebnie było za dużo tych wywiadów odnośnie reprezentacji Polski. Gdzieś tam wyczytałem, że gdyby nie one, to może już bym zadebiutował w kadrze - powiedział Gikiewicz.
- Może coś w tym jest. Sypię głowę popiołem. Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem, choć te pytania same do mnie przylatują, jak bumerang - zapewnił.
- Musicie zdać sobie sprawę, że zaraz będę grał piąty sezon z rzędu w Bundeslidze. Nawet dziennikarze "Kickera" zadają mi to pytanie, nie tylko polscy, ale nie będę już płakał. Posypuję głowę popiołem, to było niepotrzebne - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Aug 2022 · 09:33
Źródło: Canal+ Sport

Przeczytaj również