Rafał Gikiewicz wciąż marzy o grze w kadrze. "Wystarczy mi minuta z San Marino"

Rafał Gikiewicz wciąż marzy o grze w kadrze. "Wystarczy mi minuta z San Marino"
Philippe Ruiz / PressFocus
Rafał Gikiewicz tylko raz został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski. Bramkarz nie dostał nigdy szansy debiutu w narodowych barwach. W rozmowie z "Kickerem" przyznał, że wciąż o tym marzy.
Golkiper Augsburga został zaproszony na zgrupowanie kadry w 2019 roku, jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka. Znalazł się na ławce rezerwowych w eliminacyjnych spotkaniach z Macedonią oraz Izraelem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Później z usług Gikiewicza nie korzystał już ani Brzęczek, ani Paulo Sousa, ani Czesław Michniewicz. Gdy Portugalczyk pełnił rolę selekcjonera, otwarcie przyznał, że nie obserwuje "Gikiego".
Bramkarz wciąż ma jednak nadzieję na to, że zadebiutuje w narodowych barwach. Dla niego roli nie odgrywa przeciwnik ani czas gry. Chciałby po prostu wystąpić w kadrze.
- Mnie wystarczy minuta z San Marino czy Białorusią. Rozmawiałem z trenerem i widać, że zawsze stawia na dwóch młodych i dwóch doświadczonych bramkarzy. Ja zostanę powołany tylko wtedy, gdy Łukasz Skorupski lub Wojciech Szczęsny nie będą w stanie grać - powiedział Gikiewicz w rozmowie z "Kickerem".
- Chcę zagrać tylko raz, spełnić marzenie. Pokazać moim dzieciom, do czego można dojść ciężką pracą. Trafiłem do Niemiec, nie mając wielkiego talentu. Ciężko na to pracowałem - podkreślił.
W zeszłym sezonie Gikiewicz był podstawowym bramkarzem Augsburga. W barwach tego zespołu wystąpił wówczas w 36 oficjalnych spotkaniach. Dziewięciokrotnie zachował czyste konto.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik14 Jul 2022 · 21:31
Źródło: Kicker/Sport.pl

Przeczytaj również