Rafał Augustyniak liczy na powołanie do reprezentacji. "Nie było żadnego kontaktu. Może za daleko wyjechałem"
Rafał Augustyniak w miniony weekend zdobył dwa gole w spotkaniu ligi rosyjskiej. Pomocnik w programie "Sekcja Piłkarska" przyznał, że liczy na powołanie do reprezentacji Polski.
Odkąd Rafał Augustyniak wyjechał do ligi rosyjskiej, zbiera dobre recenzje z Uralu Jekaterynburg. Do tej pory nie dostał jednak powołania na zgrupowanie kadry.
W programie "Sekcja Piłkarska" 27-latek przyznał, że odkąd wyjechał z Polski, nie kontaktował się z nim nikt ze sztabu Jerzego Brzęczka. Nie rozmawiał także z Paulo Sousą.
- Nigdy wcześniej nie strzeliłem dwóch bramek w jednym meczu, ale na pewno fajnie, że tak zaczął 2021 rok. Piłka w tym meczu mnie trochę szukała przed polem karnym. Mieliśmy jednego zawodnika więcej, trener zwracał na to uwagę. Fajnie, że dwa razy się odnalazłem - powiedział Augustyniak.
- Nie tyle miałem żal do trenera Brzęczka, co słyszałem, że było zainteresowanie z jego strony, gdy występowałem jeszcze w Miedzi Legnica. Później zagrałem fajny sezon w Rosji. Być może teraz się coś zmieni. Jest jakaś szansa, są kontuzje, ale ja nie wysyłam powołań - stwierdził.
- Robię swoje, staram się wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafię. Nie było żadnego kontaktu ze strony sztabu reprezentacji. Być może za daleko wyjechałem i to dlatego - zażartował.
- Poprzedni sezon pokazał, że dobrze grałem w defensywie. Miałem dużo odbiorów, wygranych pojedynków. Odkąd tu przyjechałem, zagrałem większość meczów po 90 minut. Jestem zadowolony z tego, że udało się tutaj trafić - zakończył.