Quique Setien podsumował epizod w FC Barcelonie. "Przegraliśmy ligę, bo Real dostał sześć rzutów karnych"
Przygoda Quique Setiena na Camp Nou nie należała do udanych. W wywiadzie dla "Mundo Deportivo" były trener Barcelony podsumował ten okres.
Setien przejął zespół w środku sezonu 2019/20. Wówczas zastąpił zwolnionego Ernesto Valverde. Dalsza część rozgrywek potoczyła się katastrofalnie dla zespołu z Katalonii.
"Barca" pod wodzą Setiena nie zdobyła ani jednego trofeum. W momencie podpisania przez trenera kontraktu drużyna była na pierwszym miejscu w lidze, jednak ostatecznie po tytuł sięgnęli piłkarze Realu Madryt.
- Real został mistrzem, bo dostał sześć rzutów karnych. Przegraliśmy ligę, przechodziliśmy wtedy przez trudny okres, który był wynikiem problemów wewnątrz zespołu - zdradził Setien.
- Przez 40 lat pracy nigdy nie spotkałem takiej szatni, jak w Barcelonie. Zawodnicy byli nieszczęśliwi. Nie wiem, czy przez doświadczenia z przeszłości. To mnie zszokowało. Żaden trener by tam nie podołał - kontynuował 62-latek.
Po porażce 2:8 z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Setien został zwolniony. Od tego czasu nie objął żadnego innego zespołu.
- Straciłem zainteresowanie piłką nożną. To sprawiało mi radość przez wiele lat, ale teraz się zmieniłem. Nie widzę już siebie jako trenera - dodał Setien.