"PZPN sam strzelił do selekcjonera". Twitter wrze po komunikacie ws. Michniewicza
W poniedziałkowe popołudnie PZPN wydał komunikat o tym, że nie przedłuży dotychczasowej umowy Czesława Michniewicza. Ta wiadomość jest szeroko komentowana na Twitterze. Dziennikarze nie mają wątpliwości co do tego, co oznacza to dla samego szkoleniowca.
Obecna umowa Michniewicza z PZPN-em wygasa wraz z końcem grudnia. Zapisano w niej klauzulę, umożliwiającą związkowi przedłużenie jej na dotychczasowych warunkach. Już wiadomo, że tak się nie stanie.
Jednocześnie związek zapewnił, że nie oznacza to jeszcze rozstania z obecnym selekcjonerem. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w najbliższych dniach. Na razie wciąż jeszcze nie zapadła.
Dziennikarze na Twitterze nie mają wątpliwości, że oznacza to trwające poszukiwania nowego szkoleniowca. Dopiero jeśli Cezary Kulesza nie znajdzie innego selekcjonera, wróci do rozmów z Michniewiczem.
Jeszcze kilka dni temu sam Michniewicz zapewniał na antenie "TVP Sport", że w jego umowie nie ma żadnej klauzuli o przedłużeniu. Szybko okazało się, jak bardzo mijał się z prawdą.
Szymon Jadczak z "Wirtualnej Polski" nie szczędził ostrych słów pod adresem Cezarego Kuleszy. Jego zdaniem prezes PZPN powinien od razu podjąć decyzję o przyszłości Michniewicza.