PZPN reaguje na zachowanie Probierza. Tłumaczenie jest zaskakujące
Michał Probierz zaskoczył nagłym ogłoszeniem szerokiej kadry na EURO 2024. Postępowanie selekcjonera stara się wyjaśnić rzecznik PZPN Tomasz Kozłowski.
Pierwotnie kadra Polski na zgrupowanie przed EURO 2024 miała zostać ogłoszona w środę wieczorem. Probierz postanowił jednak odczytać nazwiska powołanych piłkarzy podczas konferencji prasowej na turnieju golfowym.
Postępowanie selekcjonera wprawiło w konsternację dziennikarzy.Zwracano uwagę na to, że nośne medialnie wydarzenie odbyło się z całkowitym pominięciem sponsorów PZPN.
Federacja - przynajmniej oficjalnie - nie ma jednak Probierzowi niczego do zarzucenia. Tomasz Kozłowski, rzecznik PZPN, zdementował plotki, że wpływ na decyzję Probierza miało wcześniejsze podanie kadry na Meczykach. Według niego taki był plan działania.
- Żadne publikacje medialne nie miały wpływu na godzinę ogłoszenia powołań. Przecież, kiedy Michał Probierz ogłosił swoją decyzję podczas konferencji promującej turniej golfowy, na stronie i w mediach społecznościowych Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawił się oficjalny komunikat z nazwiskami piłkarzy szerokiej kadry przed Euro 2024 - tłumaczył Kozłowski na portalu Weszlo.com.
– Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Powołania zostały przedstawione w oficjalnym trybie na specjalnej planszy, która zamieszczona została na naszej stronie i w naszych mediach społecznościowych. Tam też ulokowani są sponsorzy PZPN - dodał.
Reprezentacja Polski przed wyjazdem na EURO zagra towarzyskie mecze z Ukrainą i Turcją. Pierwsze spotkanie na mistrzostwach, przeciwko Holandii, rozegra 16 czerwca.