PZPN podjął decyzję ws. kluczowego przepisu. Wiadomo, co z młodzieżowcami w PKO Ekstraklasie [NASZ NEWS]
Zeszłoroczna zmiana przepisu o młodzieżowcu na cztery dni przed startem rozgrywek wzbudziła spore kontrowersje. Spekulowano, że zapis może całkowicie zniknąć z regulaminu w następnym sezonie. Wiadomo już jednak, że tak się nie stanie.
Do zeszłego sezonu w każdym klubie Ekstraklasy na boisku musiał przebywać młodzieżowiec, a więc Polak, który w roku zakończenia sezonu miał maksymalnie 22 lata. Ten przepis wzbudzał spore dyskusje wśród kibiców, ekspertów i w samych drużynach.
Przez długi czas spekulowano o tym, że może zostać całkowicie zniesiony. Zamiast tego zmodyfikowano go tuż przed rozpoczęciem rozgrywek 2022/2023. Oficjalne zatwierdzenie nastąpiło na zaledwie cztery dni przed pierwszym meczem sezonu.
Od niedawna każdy klub musi wypełnić limit 3000 minut, rozegranych przez młodzieżowców w trakcie sezonu. W jednym meczu liczy się przy tym maksymalnie 270 minut, co ma zapobiec jedenastce złożonej wyłącznie z juniorów.
Za niewypełnienie limitu przewidziane są kary pieniężne - od trzech milionów złotych (za mniej niż 1000 minut młodzieżowców) do pół miliona (za przedział od 2500 do 2999 minut).
Wszystko wskazuje na to, że 17 z 18 klubów PKO Ekstraklasy wypełni limit w tym sezonie. Nie zrobi tego jedynie Raków Częstochowa. Mistrz Polski zapłaci dwa lub trzy miliony złotych kary.
W ostatnim czasie debatowano na temat tego, czy przepis o młodzieżowcu nie powinien zostać całkowicie zniesiony w nowym sezonie. W piątek odbyło się kluczowe spotkanie w tej sprawie. Według naszych informacji zasady w PKO Ekstraklasie i Fortuna 1 Lidze pozostaną bez zmian i będą takie same, jak w rozgrywkach 2022/2023.