PZPN odtrąbił sukces po porażce Kuleszy. "Nieznajomość angielskiego to nie powód do wstydu"

PZPN odtrąbił sukces po porażce Kuleszy. "Nieznajomość angielskiego to nie powód do wstydu"
Mateusz Porzucek / pressfocus
Cezary Kulesza w zeszłym tygodniu przegrał wybory do Komitetu Wykonawczego UEFA. Mimo to sekretarz generalny związku, Łukasz Wachowski, w rozmowie z Kanałem Sportowym postanowił odtrąbić sukces.
Przez osiem lat w europejskiej centrali z powodzeniem działał Zbigniew Boniek. Kulesza chciał zająć jego miejsce. Bez powodzenia - w wyborach zdobył 21 głosów, co nie wystarczyło do elekcji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo to PZPN uważa ten wynik za sukces. Tak wynika przynajmniej z najnowszej wypowiedzi Łukasza Wachowskiego. Sekretarz generalny PZPN był częścią delegacji, która udała się do Belgradu.
- Po powrocie próbowaliśmy zdefiniować sobie, czy jest to sukces, czy porażka. Jasno uznaliśmy, że wróciliśmy z tarczą. Liczby głosów, jaką otrzymał prezes Kulesza, nie możemy traktować jako porażki - ocenił Wachowski.
- Tak to jest w wyborach, trzeba wystartować i zmierzyć się z wyzwaniami, które okazały się dla nas za silne. Grupa środkowoeuropejska, z której startowaliśmy, wystawiła zbyt wielu kandydatów i nie było matematycznych szans, żeby ten wynik był lepszy. Natomiast 21 głosów przy czterech kandydatów z tej grupy to naprawdę dobry wynik - stwierdził.
Wachowski w rozmowie z Kanałem Sportowym odniósł się do braku znajomości języka angielskiego przez Kuleszę. Uważa... że nie jest to problem w międzynarodowych wyborach.
- Nieznajomość języka angielskiego nie jest powodem do wstydu. Pamiętajmy, że ten angielski w Komitecie Wykonawczym nie jest na poziomie szekspirowskim, tylko komunikatywnym, bo i tak obrady tłumaczone są wedle zapotrzebowania na konkretne języki - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik07 Apr · 17:59
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również