"Pułapka zadziałała. Piękna historia futbolu". Czesi świętują po koszmarze reprezentacji Polski

Czesi znajdują się obecnie na czele grupy E, mając na koncie siedem punktów po trzech rozegranych spotkaniach. O jedno "oczko" wyprzedzają Albanię, o dwa Mołdawię, a aż o cztery reprezentację Polski.

Wtorkowa porażka podopiecznych Fernando Santosa nie przeszła oczywiście bez echa za naszą południową granicą. Grę Polaków porównywali do tej prezentowanej niegdyś przez drużynę Josefa Csaplara, która także prowadziła 2:0 i przegrała mecz, oddając inicjatywę rywalom.

- Pułapka Csaplara zadziałała i outsiderzy cieszą się ze zdobycia trzech punktów. Chociaż Mołdawia nie oddała ani jednego strzału w pierwszej połowie, udało jej się strzelić trzy gole w drugiej. Piękna historia futbolu. Bohaterem meczu był Ion Nicolaescu, który zdobył dwie bramki dla gospodarzy - czytamy w serwisie "Onlajny.com".

- Polscy piłkarze nieoczekiwanie przegrali w Mołdawii 2:3, mimo prowadzenia do przerwy dwoma bramkami. W grupie E eliminacji do .istrzostw Europy 2024 w Niemczech spadli na przedostatnie miejsce i tracą już cztery punkty do prowadzących Czech - pisze "iSport.cz".

- Mołdawianie wywołali drugą sensację w eliminacjach grupy E - w marcu bezbramkowo rozstali się z naszą reprezentacją, a teraz po fantastycznej drugiej połowie pokonali faworyta grupy, Polskę - podkreśla "eurofotbal.cz".

- Zawodnicy portugalskiego trenera Fernando Santosa zdołali wygrać pierwszą połowę i schodzili do szatni z dwubramkową przewagą, ale gospodarze po zmianie stron dokonali niesamowitej zmiany - czytamy na łamach tego serwisu.