"PSG trochę mi to skomplikowało" Grzegorz Krychowiak mógł zagrać w topowym klubie z Serie A

"PSG trochę mi to skomplikowało" Grzegorz Krychowiak mógł zagrać w topowym klubie z Serie A
Mateusz Porzucek/Pressfocus
Grzegorz Krychowiak udzielił wywiadu Sebastianowi Staszewskiemu na kanale "Po Gwizdku". Defensywny pomocnik zabrał głos na temat swojej przyszłości oraz wrócił pamięcią do epizodu w PSG.
Aktualnie 32-latek pozostaje zawodnikiem klubu Al-Shabab. Reprezentant Polski kolejny raz wykorzystał okazję, aby opuścić ligę rosyjską na zasadzie wypożyczenia. Formalnie wciąż obowiązuje go jednak kontrakt z Krasnodarem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Gdyby nie sytuacja polityczna, to nadal byłbym w Rosji. Nie widzę sensu planowania przyszłości. Planowanie czegoś w moim przypadku, gdzie muszę wrócić do Rosji za osiem miesięcy, to nie ma sensu. Wracam do Rosji, jestem związany kontraktem z Krasnodarem, a później jak to się wszystko potoczy, to zobaczymy - przyznał Krychowiak na kanale "Po Gwizdku".
Pomocnik został również zapytany o swoją przygodę w PSG. W 2016 roku włodarze z Parc des Princes wyłożyli na ówczesnego zawodnika Sevilli ogromne pieniądze. Krychowiak nie zdołał jednak odnaleźć się po przenosinach do Paryża, rozgrywając dla klubu zaledwie 19 spotkań.
- Na papierze oferta PSG była perfekcyjna. To jest progres, to jest też ryzyko związane z tym, że możesz nie grać. Ale to jest moja historia, moje doświadczenie. To jest jedyny moment w karierze, kiedy tak naprawdę byłem rezerwowym zawodnikiem. To bardzo cenne doświadczenie. Byłem w sytuacji zawodnika, który nie gra, jest sfrustrowany, zły na trenera. I to jest naprawdę cenne doświadczenie - zaznaczył Krychowiak.
- Kiedy podejmuje się tego typu decyzje, to zdajesz sobie sprawę, że jeśli ci tam nie wyjdzie, to będziesz mógł odejść do słabszego, ale bardzo silnego klubu. I nie ukrywam, że to, co się później stało, kiedy chciałem odejść, to PSG mi trochę skomplikowało. Mogłem odejść na wypożyczenie do silnego klubu, tak, do Milanu i do ostatniego dnia nie wiedziałem, co będę robił. To było złe, bo to nie wpływa dobrze na mnie, na moją karierę, rozwój i na klub też. To jest trochę niezrozumiałe, ale to już historia - dodał 32-latek.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos15 Oct 2022 · 07:24
Źródło: Youtube/Po Gwizdku

Przeczytaj również