PSG. Thomas Tuchel wskazał bohatera finału Ligi Mistrzów. "To wypacza rywalizację"

Piłkarze PSG przegrali w finale Ligi Mistrzów 0:1. Gola na wagę końcowego triumfu "Die Roten" zdobył Kingsley Coman. Thomas Tuchel żałuje, że jego podopieczni nie wykorzystali swoich szans pod bramką rywala. Jednocześnie podkreśla fenomenalną dyspozycję Manuela Neuera. Niemiecki golkiper w kluczowych momentach pokazywał niebywały kunszt.

- Z powodu Manuela Neuera zawiedliśmy i przegraliśmy. To wypacza rywalizację. W złym dla nas momencie on prezentuje szczytową formę. Tak jest od tygodni. Podniósł grę bramkarza na zupełnie inny poziom. Niestety dla nas - przyznał opiekun PSG.

- Czułem, że o losach meczu prawdopodobnie rozstrzygnie pierwsza okazja do zdobycia gola. Walczyliśmy i graliśmy przeciwko silnej drużynie. To był mecz rozgrywany z ogromną intensywnością - dodał.

- To była wielka walka. Bayern nie pozostawał w tyle. Były chwile, kiedy czuliśmy, że rywale wątpili. Ale żeby wygrać, potrzebujesz szczęścia - podkreślił.

Tuchel jednocześnie podkreślił, że nie ma nic do zarzucenia największym gwiazdom PSG.

- Z Neymara jestem absolutnie zadowolony. Jest wyczerpany po tym meczu. Mbappe miał zerwane więzadło. Leczyliśmy go 24 godziny na dobę. Być może brakowało mu rytmu gry - zakończył.