PSG przebiło Barcelonę! Laporta w opałach

FC Barcelona nie może dokonywać transakcji, jeśli nie sprzeda żadnego piłkarza. "Duma Katalonii" nie dysponuje odpowiednim budżetem.

Wydawało się jednak, że dzięki rychłej sprzedaży Vitora Roque czy Ilkaya Guendogana uda się pozyskać środki na przynajmniej jeden transfer. Chodziło o przenosiny Nico Williamsa.

W ostatnich miesiącach "Blaugrana" była niezwykle zdeterminowana, by zakontraktować skrzydłowego Athletiku Bilbao. Według Sportu musi jednak mierzyć się z potężną konkurencją.

Szyki "Barcy" chce pokrzyżować Paris Saint-Germain, o czym donosiliśmy TUTAJ. Na jaw wyszło jednak, że "Les Parisiens" są zainteresowani zawodnikiem co najmniej od paru miesięcy.

W ostatnich tygodniach działacze mieli natomiast skonkretyzować działania. Rzekomo przedstawili agentom Williamsa wstępną propozycję.

22-latek miałby zarabiać we Francji dwukrotnie większe pieniądze, niż w Barcelonie. Skrzydłowy nie podjął jednak ostatecznej decyzji. Jego umowa z Athletikiem wygasa za trzy lata.