PSG. Media: Leo Messi najlepiej zarabiającym sportowcem świata. Niebotyczne pieniądze dla Argentyńczyka
Magazyn "Forbes" opublikował listę najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie. Na jej czele znalazł się Leo Messi.
"Forbes" swoje wyliczenia podaje co roku. Tym razem w czołowej dziesiątce znalazło się trzech piłkarzy, czterech koszykarzy, tenisista, pięściarz i gracz futbolu amerykańskiego.
Na czele po raz drugi umieszczono Messiego - jego zarobki oszacowano na 130 mln dolarów brutto. Większość tej kwoty, 75 mln dolarów, to wartość kontraktu z PSG. Pozostałą część przynoszą mu kontrakty reklamowe. Tych jest mnóstwo: od Adidasa, przez Budweisera, po tokeny Socios.
Na drugim miejscu sklasyfikowano LeBrona Jamesa. Kontrakt z Los Angeles Lakers dał mu 41,2 mln dolarów brutto. Niemal dwa razy tyle - 80 mln dolarów - mają wynosić jego zyski z działalności pozakoszykarskiej. To rozmaite umowy reklamowe.
Podium uzupełnia Cristiano Ronaldo z wpływami na poziomie 115 mln dolarów brutto. Z boiska ma podnosić 60 mln dolarów, resztę - z umów sponsorskich. "Forbes" podkreśla, że Portugalczyk prężnie działa w mediach społecznościowych, co pozwala mu żądać niebotycznych sum za reklamy na Instagramie.
Kolejne miejsca zajmują Neymar (95 mln dolarów), Stephen Curry (92,8 mln dolarów), Kevin Durant (92,1 mln dolarów), Roger Federer (90,7 mln dolarów), Canelo Alvarez (90 mln dolarów), Tom Brady (83,9 mln dolarów) i Giannis Antetokounmpo (80,9 mln dolarów).
Najciekawszy jest przypadek szwajcarskiego tenisisty. Zdaniem "Forbesa" Federer w minionym roku podniósł z kortu tylko 0,7 mln dolarów. Resztę, czyli 90 mln dolarów, zarobił na kontraktach z takimi markami jak Uniqua i Rolex oraz na inwestycji w szwajcarską firmie obuwniczej On. We wrześniu przedsiębiorstwo weszło na giełdę - zebrało tam 600 mln dolarów.