PSG chce jeszcze jednego wielkiego transferu. Erling Haaland wytypowany na następcę Kyliana Mbappe
To może być niezwykłe zakończenie okna transferowego. PSG chce w ostatniej chwili wykupić Erlinga Haalanda.
Norweg od dawna jest przymierzany do europejskich gigantów. PSG myśli o nim jako o następcy Kyliana Mbappe, który chce odejść do Realu Madryt. "Królewscy" zaoferowali za niego 170 mln euro i 10 mln euro w formie bonusów.
Dziennik "The Telegraph" twierdzi, że wicemistrzowie Francji kontaktowali się w sprawie Haalanda z Mino Raiolą. Agent Norwega był wypytywany, czy piłkarza da się wykupić przed końcem okna transferowego.
Do tej pory Borussia była nieugięta. Mario Cortegana, dziennikarz hiszpańskiej redakcji serwisu Goal.com, poinformował, że w lipcu o Haalanda pytały Chelsea i Real. Szefowie niemieckiego klubu nie chcieli nawet usiąść do rozmów i wyznaczyć ceny za swojego zawodnika.
Trudno się spodziewać, by klub z Dortmundu akurat teraz zmienił zdanie i zgodził się na transfer. Niemiecki klub mógłby dobrze zarobić, ale miałby mało czasu, by sprowadzić wartościowego następcę Haalanda.
Innym kandydatem do zastąpienia Mbappe w Realu jest Richarlison z Evertonu. Stanowczo taki transfer wyklucza Rafael Benitez. Hiszpan twierdzi, że klub nawet nie rozważa sprzedaży 24-latka.