Przywitali rywali na EURO z hukiem. Dosłownie [WIDEO]

We wtorkowy wieczór zostanie rozegrane ostatnie starcie 1/8 finału tegorocznej edycji mistrzostw Europy. Austria zmierzy się z Turcją.

Faworytami są Austriacy, którzy zajęli pierwsze miejsce w grupie D. Turcy postanowili zrobić wszystko, by pomniejszyć ich przewagę.

Z tego względu wybrali się przed lipski hotel, w którym nocowali podopieczni Ralfa Rangnicka. Wycieczka odbyła się pod osłoną nocy.

Około godziny trzeciej tureccy sympatycy odpalili fajerwerki. Cel był jeden: zbudzić austriackich piłkarzy i utrudnić im przygotowania.

To najpewniej się udało. Pokaz sztucznych ogni potrwał kilka minut, co musiało sprowadzić na równe nogi przynajmniej część graczy.

Niewykluczone, że pokaz Turków był formą rewanżu. Godzinę wcześniej Austriacy... również mieli odpalić fajerwerki przed hotelem rywali.