"Przyniósł mi mnóstwo wstydu". Krychowiak wypalił ws. Szczęsnego
Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny przez lata świetnie dogadywali się w reprezentacji. Zawodników połączyło podobne poczucie humoru. Nic więc dziwnego, że Krychowiak postanowił zażartować z ostatniej decyzji podjętej przez bramkarza.
Wojciech Szczęsny przebywał na emeryturze zaledwie miesiąc. Piłkarz pożegnał się z boiskiem po odejściu z Juventusu, oznajmił wówczas, że odwiesza buty na kołek. Stało się jednak inaczej.
Po bramkarza zgłosiła się będąca w potrzebie FC Barcelona. "Szczena" długo się nie wahał i przyjął ofertę katalońskiego klubu. W piłkę pogra przynajmniej do końca bieżącego sezonu.
Jego decyzję skomentowało już wiele osób, w tym między innymi Grzegorz Krychowiak. Doświadczony pomocnik zażartował z wieloletniego kolegi. Stwierdził bowiem, że golkiperowi po prostu nie można zaufać.
- Przede wszystkim, Wojtek przyniósł mi mnóstwo wstydu. Powiedział, że zakończył karierę, ja wrzuciłem w media społecznościowe wszystkie najfajniejsze zdjęcia, a temu się odwidziało. Jak można mu w ogóle ufać? Wiecznie niezdecydowany - rzucił.
- Mówiąc serio, taka roczna emeryturka w fajnym klubie nad morzem, gdzie można połączyć piłkę z plażowaniem, to dla niego idealna opcja - podkreślił we vlogu Łączy Nas Piłka.
Krychowiak i Szczęsny doczekają się wspólnego pożegnania w reprezentacji Polski. Do uroczystości dojdzie przed sobotnim starciem z Portugalią w Lidze Narodów. Obaj piłkarze w kadrze już nie zagrają.